Moimi ulubionymi ptakami są kruki. Psychopompowie, padlinożercy, heroldowie wojny, towarzysze Morrigan i Odyna. Huginn i Muninn.
Później sowy.
Później pozostałe czarne ptaki.
W kwestii odzieżowej pochodzenie piór nie jest w sumie takie ważne - równie dobrze sprawdzają się pióra z papuzich i kogucich ogonów czy strusia (vide torba z River Island) - ale lubię sobie myśleć, że kruki mają z tym coś wspólnego.
A jak kruki to i czaszki, więc połączenie zarowej-czaszkowej tuniki z pierzastymi dodatkami okazuje się nie być takie całkiem od czapy.
Później sowy.
Później pozostałe czarne ptaki.
W kwestii odzieżowej pochodzenie piór nie jest w sumie takie ważne - równie dobrze sprawdzają się pióra z papuzich i kogucich ogonów czy strusia (vide torba z River Island) - ale lubię sobie myśleć, że kruki mają z tym coś wspólnego.
A jak kruki to i czaszki, więc połączenie zarowej-czaszkowej tuniki z pierzastymi dodatkami okazuje się nie być takie całkiem od czapy.
feather headband inspired by Coco - hand made
super wygladasz ! :)
OdpowiedzUsuńświetna torba i buty ^^
Chcę częściej z Tobą wychodzić i robić zdjęcia ^^
OdpowiedzUsuńStrój bardzo fajnie skompletowany i bardzo dobrze na Tobie leży.
Szczególną miłością pałam do butów i torby ;)
Kruki rules. Wespół z tym, co masz na głowie.
OdpowiedzUsuńtorebucha jest świenta!!
OdpowiedzUsuńnoo buty piękne <333
OdpowiedzUsuńa bluzka dobrze znana *ma taką* i bardzo lubiana :*
Pinki Pinki! och, ile to już czasu na pingerze jak Cię śledzę. Zmieniały się Twoje upodobania, zmieniały. Nie zawsze mi się podobało ale masz swój swojski styl, i to mi pasuje :) Pozdrwaiam.
OdpowiedzUsuńbuty AAAA przecudaszne! i koszulka! ile dałaś za nią ? to jakaś z obecnej kolekcji ?
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się twój styl, dodaję do obserwacji i zapraszam do mnie.:)
cudowna tunika . / www.theveronix.blogspot.com
OdpowiedzUsuńButy kupiłaś w Martensie?
OdpowiedzUsuńAnonimowy: tak, w Martensie w gdańskiej Galerii Bałtyckiej
OdpowiedzUsuńMatko, a miałam kupić ten t-shirt, a po wielu wahaniach ostatecznie nie nabyłam go. Po raz enty pluję sobie w twarz z tego powodu!
OdpowiedzUsuń