6.12.11

Run, run, run away. Lost, lost, lost my mind.

Blog trochę podumarł, ale może uda mu się zrobić reanimację. Na początek kilka najbardziej aktualnych zdjęć. Widać na nich nawet moją szaloną fryzurę a'la młody David Bowie.(znaczy, nie wiem czy młody David Bowie miał taką fryzurę, ale jakoś tak mi się mocno kojarzy).